O całym zdarzeniu Policję w Gryficach poinformowała dwójka młodych ludzi, którzy spacerowali w parku miejskim. Parę zaniepokoiło głośne skomlenie pasa dobiegające z zarośli. W związku z niepokojącymi odgłosami postanowili sprawdzić co się stało. Okazało się, że starszy mężczyzna w obecności innej kobiety bije małego psa kijem. Młodzi ludzie ujęli 68–letnią kobietę i 64-letniego mężczyznę i wezwali patrol.

Mundurowi, którzy niezwłocznie przyjechali na miejsce dokonali zatrzymania 68 – latki i 64 – latka, a psa przekazali lekarzowi weterynarii.

Starsi ludzie, mieszkańcy Gminy Gryfice, tłumaczyli, że chcieli uśpić pieska w lecznicy weterynarii, ale wstydzili się, dlatego postanowili „załatwić sprawę na własną rękę”. Powód swojego zachowania usprawiedliwiali chęcią skrócenia psu cierpień związanych, jak twierdzili, z jego wiekiem.

Jak się okazało pies był bity narzędziem murarskim tj. kielnią i kijem, i w wyniku odniesionych obrażeń zwierze musiało zostać poddane zabiegom chirurgicznym.

Zarówno 68–letnia właścicielka psa, jak i jej 64–letni krewny usłyszeli już zarzuty usiłowania zabicia psa i przyznali się do zarzucanych im czynów. Oboje poddali się dobrowolnie karze zaproponowanej przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gryficach, tj. jednego roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem

Na szczególne uznanie zasługuje postawa osób tj dwójki młodych ludzi, którzy dzięki szybkiej reakcji i zdecydowanemu działaniu uratowali życie psa i powiadomili Policję

podkom. Zbigniew Frąckowiak /KR