Festiwal z wiatrem w żaglach
„Jacht Film Festiwal” jest imprezą ogólnopolską i prócz Szczecina projekcje filmów odbywać się będą w Gdyni oraz Rybniku. Jak zwykle impreza przyciąga nie tylko żeglarzy, ale też tych którzy poprzez film chcieliby zobaczyć jak to żeglarstwo pełnomorskie wygląda. Filmy są tak dobrane tak, by można było zobaczyć zmagania z żywiołem jakim jest morze i jaką drogę trzeba pokonać by wyruszyć w swój pierwszy wymarzony rejs nie koniecznie dookoła świata.
Filmy, które prezentujemy to najciekawsze obrazy o tematyce żeglarskiej znalezione w ciągu roku w Polsce i na świecie. Nie koniecznie adresujemy je do żeglarzy ortodoksyjnych. Proponowane obrazy pokazują różnorodność żeglarstwa. Nie są to filmy o wielkich żaglowcach, pokazują żeglarstwo familijne, przyjemnościowe oraz dramaty, które rozgrywają się na morzu. Dzięki takiemu doborowi repertuaru każdy znajdzie coś dla siebie. Po projekcjach ludzie, szczególnie młodzi zmieniają wyobrażenie o żeglarstwie. Poznają, że rejs to nie tylko słońce i wyspy Bahama ale to też niebezpieczeństwo, wysokie umiejętności żeglarskie, nowoczesna technika połączona z tradycyjnym żeglowaniem. Prezentowane filmy to prawdziwe historie. Często docieramy do bohaterów tych dokumentów. Oni uzupełniają wiedzę o wydarzeniu prezentowanym w filmie - mówi Andrzej Minkiewicz odpowiedzialny za dobór i zawartość merytoryczną festiwalu.
Podczas tegorocznej edycji festiwalu nie brakowało akcentów szczecińskich. Bohaterami tych obrazów byli: legendarny jacht Magnolia, czeski żeglarz, który swoje losy związał ze Szczecinem. Tutaj zbudował swój jacht z Dąbia często wyruszał na morze. Ten dzielny żeglarz to „Żelazny Richard”- chodzi oczywiście o Richarda Konkolskiego. Richard był pierwszym Europejczykiem, który samotnie opłynął świat w obu kierunkach. Kolejny szczeciński akcent to film w reżyserii Katarzyny Wolnik pt. „Bohaterka własnej książki”. Reportaż opowiada o Monice Szwai szczecińskiej dziennikarce i pisarce zmarłej w 2015 roku. Monika Szwaja kochała morze. W swojej twórczości poruszała tematykę morską, brała udział w rejsach, przyjaźniła się z żeglarzami. Bardzo ciekawym i przejmującym obrazem był film wyprodukowany przez telewizję czeską pt. „Samotnie na falach”. Jest to opowieść filmowa o młodym Czechu, który zarażony żeglarstwem przez swojego ojca po latach przy pomocy przyjaciół zbudował jacht, zamieszkał we Francji i przy pomocy żony wyruszał na regaty samotników.
„Jacht Film Festiwal” to znakomita promocja żeglarstwa. Warto przyjść zanurzyć się w filmowe fale oceanu, przeżyć przygodę, która potem może zaowocować patentem żeglarskim lub pomysłem na dalszą część życia.
Tekst Andrzej Wiśniewski
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja