Filharmonia szczecińska zadbała o słuch swoich melomanów
„Pod słuch – na tropie ciszy” to kolejna akcja filharmonii szczecińskiej, która ma na celu zadbanie o słuch najmłodszych mieszkańców naszego miasta i okolic oraz dorosłych mieszkańców Szczecina. W roku ubiegłym przed filharmonią usytuowany był punkt medyczny, gdzie można było nieodpłatnie zbadać słuch i otrzymać poradę lekarską. W tym roku w ramach kontynuacji dbania o słuch, uczniowie podszczecińskich szkół tropili ciszę przy pomocy swojej wyobraźni oraz młodych muzyków z Zespołu Szkół Muzycznych im. Feliksa Nowowiejskiego w Szczecinie. Młodzi muzycy prezentowali instrumenty muzyczne oraz wprowadzali swoich młodszych kolegów w świat muzyki i brzmień poszczególnych instrumentów.
- To co robimy - mówi Dorota Serwa dyrektor Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie - jest kontynuacją szerszej akcji związanej z ochroną słuchu. Zaczęliśmy od akcji bilbordowej, która miała skłonić do stosowania słuchawek nausznych. Chodziło o inwazyjne dźwięki, które dostają się do naszych uszu przy pomocy słuchawek dousznych. Następnie przeprowadziliśmy badania profilaktyczne słuchu, przy współpracy z centrum badania słuchu „Medicus” w Szczecinie oraz zajęcia edukacyjne pt.” Kolekcjonujemy dobre dźwięki.”
Organizatorzy przygotowali dwanaście stacji usytuowanych na trenie filharmonii, na których uczniowie musieli wykazać się znajomością budowy instrumentów, ich brzmienia oraz właściwości muzycznych np. w jaki sposób wydobywa się z tych instrumentów dźwięk. Rozpoznawali też utwory muzyczne. W akację włączyło się szczecińskie Stowarzyszenie „Polites”, które przy pomocy wolontariuszy z Grecji, Niemiec, Hiszpanii, Ukrainy, Gruzji i Portugalii przygotowało stacje, gdzie uczniowie musieli wykazać się dobrym słuchem, by rozpoznać jakimi językami posługują się zaproszeni goście. Szukanie ciszy rozpoczęło się od przygotowania sygnału dźwiękowego, który będzie charakteryzował daną grupę. Sygnały musiały być zaprezentowane na różnych poziomach głośności dźwięków od najcichszych /piano pianissimo/ do dźwięków najgłośniejszych/tutti/. Tu też szukano ciszy poprzez np. poprzez zastosowanie pauzy, która w muzyce pełni bardzo istotną rolę. Prócz szukania ciszy, szukano też dobrych dźwięków przyjaznych dla naszego ucha, nie niszczących słuchu i przyjaznych dla człowieka.
- Działania podejmowane podczas dzisiejszego spotkania są bardzo dynamiczne, tu się nikt nie nudzi – mówi Magdalena Siwek pedagog w Zespole Szkół Muzycznych im. Feliksa Nowowiejskiego w Szczecinie. Przy okazji dzieci oswajają się z przestrzenią, jaką jest filharmonia, przez co ten budynek nie staje się pałacem lodowym lecz przestrzenią gdzie jest śmiech zabawa, muzyka. Takie spotkania sprawiają , że filharmonia nie jest terminem odległym dla tych dzieci. Staje się przestrzenią przyjazną dla młodzieży. W trakcie wykonywania poszczególnych zadań dzieci muszą trochę pomyśleć czyli nauka przez działanie. Podczas tego typu zajęć dzieciaki uczą się współpracy, działania w grupie, doskonalą komunikację werbalną oraz ćwiczą wykonywanie zadań z podziałem na role. Pomysł filharmonii to strzał w dziesiątkę!
W tym roku zespołem, który najlepiej poradził sobie z postawionymi zadaniami była grupa „Pianissimo” z Zespołu Szkół w Kołbaczu. Gratulujemy !
Tekst i foto Andrzej Wiśniewski
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja