Restaurator tworzy kulturę miasta
Kiedy skromna, młoda dziewczyna zabierała się za realizacje swoich marzeń, nikt nie przypuszczał, że pomysł uda się zrealizować. Co niektórzy, stukali się w czoło, jeszcze inni odradzali realizacje pomysłu. Upór i determinacja sprawiły, że w kurorcie jakim jest Świnoujście, powstały dwie znakomite restauracje, gdzie nie tylko się jada się posiłki ale stały miejscem, gdzie trzeba bywać! Tutaj organizowany jest Festiwal Jazzowy „Nowa Wyspa” o którym słychać w regionie w Polsce i poza jej granicami. W tych restauracjach sztuka w różnych formach zagościła na stałe.
„Moje zetknięcie się ze sztuką miało bardzo prozaiczny charakter, poprzez pracę w jednej ze Świnoujskich restauracji mówi - Ewelina Bryguła właściciel restauracji - Między Ustami i Prochownia w Świnoujściu - współorganizator Festiwalu Jazzowego „Nowa Wyspa” w Świnoujściu. Zawsze uważałam i to też wyniosłam z mojej edukacji restauratora, że restauracja to nie tylko miejsce, gdzie się jada posiłki. Dla mnie jest to przystań odpoczynku ,relaksu i ciekawych spotkań. Aby takie miejsce powstało do dobrego jedzenia trzeba dodać sztukę i to na najwyższym poziomie. Poprzez bardzo systematyczne działanie ten pomysł udało mi się zrealizować”.
Jak powiedziała tak zrobiła! Przy pomocy swojego partnera życiowego, który wspiera p. Ewelinę w realizacji pomysłów i namowom oraz pomocy przyjaciela Andrzeja Pawełczyka znanego artysty - malarza założyciela słynnej Galerii 44 z zapyziałego szmateksu w centrum miasta, powstała kwitnąca i emanująca ciepłem oraz urokiem artystycznym restauracja Miedzy Ustami w której organizowane są spotkania autorskie, koncerty muzyki klasycznej oraz słynny już Festiwal Jazzowy „Nowa Wyspa”. Prochownia to już lokal o uznanej marce w której koncertował sam Jan Ptaszyn Wróblewski a legendarna świnoujska FAMA gościła i gości w niej od wielu lat. Warto też wspomnieć, że koncerty w restauracji Między Ustami odbywają się za darmo a ciężar finansowy przedsięwzięcia bez pomocy miasta Świnoujście wzięła na siebie właścicielka lokali.
Na pytanie czy p. Ewelina jest tylko odbiorcą sztuki? Odpowiada- nie!- Sama próbuje tworzyć, gdyż zajmuje się fotografią, kiedyś też grafiką. W moich pracach fotograficznych często pokazuje przyrodę wyspy Karsibórz, będę próbowała zmierzyć się z portretem w fotografii. Z przyjacielem Andrzejem Pawełczykiem myślimy o projekcie literackim, którego motywem przewodnim będzie Świnoujście i okolice.
Pomimo nawału obowiązków związanych z prowadzeniem obydwu restauracji. p.Ewelina nie zwalnia tempa. Po przerwie związanej z obostrzeniami związanymi z pandemią Koronawirusa planowane są kolejne koncerty w ramach Festiwalu Jazzowego „Nowa Wyspa”.
Tekst Andrzej Wiśniewski
Foto Kasia Nadworna i Andrzej Wiśniewski
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja