Tam coś jest!
W ostatni weekend (21-23 kwietnia), przy bardzo niekorzystnej pogodzie trwały poszukiwania wraku samolotu z okresu II wojny światowej. W sobotę ekipa, pomimo dojmującego zimna, dokonała skanowanie praktycznie całego zbiornika wodnego. Dostrzeżono kształty nienaturalnego pochodzenia. Jeden z nich przypomina czołg. Z dna udało się wydobyć szyny kolejki wąskotorowej, przestrzelone (sic!) łopaty oraz łuskę czołgową. To rozgrzało emocje poszukiwaczy, którzy planowali nurkowanie na kolejny dzień. Sonar pokazał także wrak łodzi.
Niestety, zimno, duży wiatr i gradobicie uniemożliwiły dotarcie do celu. Wysoka fala zagrażała wywróceniem łodzi. Ekipa powróci na teren poszukiwań podczas jednej z kolejnych misji…
Przypomnijmy, że tym razem nie chodziło ani o jezioro Drawsko, ani o Lubie. Gnana ciekawością ekipa kierowana przez Dariusza de Lorm (Szkoła Nurkowania ANDAtek, Ambasador Akcji) sprawdzała opowieść jeńca wojennego, który po wzięciu do niewoli w 1942 brał udział w budowie „berlinki” w regionie Drawska Pomorskiego i był naocznym świadkiem startującego samolotu, który wpadł do jeziora. Miał on być przeciążony i tuż po wystartowaniu z „berlinki” wpaść do pobliskiego jeziora.
W VII Misji II sezony „Jeziora Tajemnic ” udział wzięli: Starosta Drawski Stanisław Kuczyński, Mariusz Kapczuk (znalazca guzika „Kriegsmarine” w Czaplinku, który stał się przyczynkiem do uruchomienia Akcji; posiadacz Certyfikatu Uczestnictwa w Akcji o nr 1), Dariusz i Aleksandra de Lorm, Honorata Matuszewska (Dziewczyna Jeziora Tajemnic 2017), Marek Tomaszewski, Marcin Roszak, Wiesław Piotrowski (Ambasador Akcji), Eugeniusz Piecewicz, Jakub Styczeń, Piotr Domański, Paweł Nowakowski, Gabriel, Michał i Monika Roszak.
Akcja zafascynowała także obecne na miejscu dzieci. Gabriel i Marcin udokumentowali ją wspaniałymi rysunkami. Gratulujemy!
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja