Trzeba mieć plan i go realizować...
- Jakie są Pańskie doświadczenia dotyczące samorządów i samorządności?
- Jestem radnym pierwszą kadencję, ale moje doświadczenia z samorządami i ich działaniami są dłuższe, bo kilkunastoletnie ze względu na moją pracę na uczelni (szczecińska Wyższa Szkoła Administracji Publicznej), a następnie związane są z pracą eksperta d.s. zarządzania samorządami w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Już na studiach działałem w samorządzie, byłem w parlamencie Studentów RP.
- Dlaczego postanowił Pan zostać radnym?
- Nie potrafię przejść do porządku dziennego nad czymś co jest złe, niesprawiedliwe, niemądre. Zawsze starałem się uczestniczyć w życiu środowiska, w którym byłem. Mieszkając w Bezrzeczu dostrzegałem wiele rzeczy, które mnie i moim sąsiadom przeszkadzały, sprawy czasami błahe, ale frustrujące, także sprawy poważne jak złe warunki w szkole w Bezrzeczu. Umiem słuchać ludzi i nie odpuszczam jeżeli walczę o dobrą sprawę, taka cecha jest przydatna w pracach Rady Gminy i dała już mieszkańcom wymierne korzyści. Bycia radnym nie traktuję jako cel sam w sobie, ale jako reprezentowanie lokalnego środowiska, przekazywanie naszych oczekiwań i lobbowanie na rzecz wspólnych interesów na forum gminy, z poszanowaniem i uwzględnieniem potrzeb innych miejscowości gminy Dobra.
- Co się Panu najbardziej podoba w gminie Dobra?
- J est dla mnie dobrym miejscem do życia. Z jednej strony spokój i przyroda, a jednocześnie dogodna lokalizacja pozwalająca na szybki dojazd do centrum Szczecina są atutami, które zdecydowały o decyzji zamieszkania w Bezrzeczu przed dziesięcioma laty. W gminie lubię także klimat małej wspólnoty, która nie pozwala na anonimowość, a na pewno nie w takim stopniu jak ma to miejsce w dużych miastach. Podobają mi się ludzie, którzy tu się osiedlają, ambitni i ciężko pracujący, dzięki nim gmina ma szansę na rozwój.
- Co chciałby Pan zrobić na rzecz mieszkańców?
- Też jestem mieszkańcem, więc problemy życia w gminie nie są mi obce. Z racji swojego zamieszkania jestem skoncentrowany na Bezrzeczu, stąd moje działania na rzecz rozbudowy szkoły, uporządkowania ruchu wokół Doliny Słońca i Osiedla Cynamonowego, bezpieczeństwa w Bezrzeczu tzn przejścia dla pieszych, drogi, chodniki, oświetlenie. Specyfika naszej gminy powoduje, że powinniśmy się skupić w pierwszej kolejności na zapewnieniu podstawowych potrzeb mieszkańców, tj. dróg, chodników i pozostałej infrastruktury. To, co jeszcze przed nami to realizacja idei "bezpiecznej drogi do szkoły", czyli takie zaplanowanie przestrzeni publicznej, aby dojście do szkoły z każdego miejsca naszej miejscowości było bezpieczne dla dzieci. Chciałbym również zrealizować idee "przyjaznych miejsc", tj. przestrzeni rekreacyjnej pomiędzy zabudowaniami, gdzie można odpocząć w przy okazji spaceru czy przejażdżki na rowerze. Współpracuję ze stowarzyszeniami, Radami Sołeckimi. Jestem otwarty na wszelkie sugestie w kwestii działań na rzecz gminy. Z tego powodu założyłem swój profil na Facebooku, gdzie zamieszczam informacje na temat mojej pracy w Radzie. Zachęcam do jego odwiedzenia: fb.com/bezrzecze1.
- Pańskie priorytety rozwoju gminy?
- Gmina Dobra jest różnorodna, w jej skład wchodzą zarówno tereny rolnicze, lasy, osiedla mieszkaniowe, przestrzenie przemysłowe. Przy tak różnorodnej strukturze strategia gminy musi uwzględniać te wszystkie elementy, aby harmonijnie je rozwijać i nie powodować nadmiernego przerostu którejś z odnóg, co wydaje się, patrząc choćby na Mierzyn, zaczęło już mieć miejsce. Priorytetem dla gminy powinno być zachowanie tych atutów, które wpłynęły na decyzje mieszkańców napływowych o wprowadzeniu się na te tereny, tj. ucieczka od industrialnej rzeczywistości Szczecina na rzecz równomiernie rozwijającego się otoczenia, posiadającego liczne walory przyrodnicze. Należy zatrzymać chaotyczne zasiedlanie każdego możliwego skrawka terenu na rzecz tworzenia wspólnych przestrzeni wypoczynku, estetycznych miejsc wpasowanych w otoczenie. Dochody gminy w dominującej części pochodzą z bogactwa mieszkańców, z podatków i na poprawę warunków życia mieszkańców powinny być wydawane. Ponadto zauważam nieadekwatność tradycyjnych form integracji mieszkańców (skupionych wokół wydarzeń wiejskich) w stosunku do oczekiwań i możliwości percepcji „nowych” mieszkańców. Dostrzegalnym problemem jest brak integracji pomiędzy mieszkańcami gminy (niezrozumienie wynikające z różnych oczekiwań na linii „starzy” mieszkańcy – „nowi” mieszkańcy) oraz brak możliwości partycypacyjnego uczestnictwa w zarządzaniu gminą, bardzo niski stopień uczestnictwa obywateli w zarządzaniu otoczeniem.
Aby sprostać zdiagnozowanym problemom potrzebne jest zaangażowanie władz gminy, wspólnot parafialnych, organizacji społecznych, przedsiębiorców, ale przede wszystkim samych mieszkańców świadomych swojej roli w kształtowaniu polityki gminnej.
- Co jest podstawową cechą dobrego zarządzania gminą?
- Mieć wieloletnią strategię rozwoju gminy. Jeśli nie ma planu rozwoju i nie jest on realizowany to działania samorządu mogą być przypadkowe czy chaotyczne. Poza tym strategia rozwoju powinna być na bieżąco aktualizowana (korygowana w zależności od zmieniających się warunków zewnętrznych i wewnętrznych oraz potrzeb mieszkańców). Oczywiście rozwój gminy jest uwarunkowany dochodami jej mieszańców i ich aktywnością zawodową. Nawet przy największym budżecie, gmina może nie rozwijać się harmonijnie, gdy w Urzędzie nie będzie odpowiednich kadr, będących w stanie realizować wytyczone zadania. Cechą dobrego rządzenia jest również otwarcie się na mieszkańców.
- Jak mieszkańcy mogą wpływać na rozwój gminy?
- Jeśli gmina ma sformułowaną i zatwierdzoną strategię rozwoju to mieszkańcy mogą uczestniczyć w konsultacjach społecznych przed jej uchwalaniem i realizacją. Uczestnictwo mieszkańców jest szczególnie istotne przy działaniach inwestycyjnych, które powinny być przygotowane metodą partycypacyjną. Gmina musi informować mieszkańców o swoich działaniach. Mamy sporo przykładów w naszej gminie, gdy brak komunikacji był przyczyną konfliktów społecznych. Wszystkie zadania gminy zazębiają się, np. nie można prowadzić działań proekologicznych z pominięciem edukacji mieszkańców zarówno dorosłych jak i dzieci.
- Rozmawiamy o strategii rozwoju gminy, a co z obszarami i mieszkańcami, którzy już teraz wymagają pomocy, bo po prostu sobie nie radzą z różnych powodów np. braku pomysłu, funduszy czy lidera lub słabej infrastruktury? Pod koniec 2017 na listopadowej sesji Rady Gminy przyjęto „Lokalny Program Rewitalizacji Gminy Dobra w latach 2017 – 2023”. Proszę o wyjaśnienie, co jest jego ideą i na czym polega?
- Pojęcie rewitalizacji najczęściej kojarzy się nam z remontami budynków, dróg, parków, ulic. Jednak w świetle najnowszych regulacji prawnych (ustawa o rewitalizacji z 2015 r. i wytycznych Ministerstwa Rozwoju w tym zakresie) jest możliwość podjęcia bardzo różnorodnych działań, które mają sprawić, że tereny, gdzie dotychczas panował kryzys, obszary zaniedbane, zdegradowane, dotknięte biedą lub bezrobociem – powrócą do życia. Celem takich działań są zarówno remonty i modernizacje budynków, odnowa przestrzeni, poprawa jakości dróg, jak też poprawa sytuacji na rynku pracy, wzmocnienie edukacji i bezpieczeństwa oraz stworzenie warunków do zwiększenia możliwości spędzania wolnego czasu przez mieszkańców gminy. Poprawa przestrzeni musi iść w parze z polepszeniem warunków życia mieszkańców, co powinny zapewnić różnorodne działania ekonomiczne, społeczne, edukacyjne i kulturalne.
- Gmina Dobra znajduje się na czołowych lokatach (rankingi regionalne i ogólnopolskie) w zakresie zamożności mieszkańców, odnotowuje w ostatnich latach stały wzrost ich liczby, jest znana z korzystnych warunków dla rozwoju biznesu. Gdzie więc dokładnie znajdują się te obszary wymagające rewitalizacji?
- Po analizie danych dotyczących sfery społecznej, technicznej, gospodarczej i środowiskowej podjęto decyzję o wyznaczeniu obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji, których szeroko rozumiana odnowa jest niezbędna do harmonijnego rozwoju całej gminy. To tereny sołectw: Stolec, Rzędziny, Buk, Skarbimierzyce oraz Wąwelnica.
- Czy sformułowano w wersji pisemnej i zatwierdzono do realizacji konkretne projekty?
- T ak, to m.in. rewitalizacja pałacu w Stolcu wraz z otoczeniem, projekty związane z remontem obiektów zabytkowych, poprawa warunków technicznych infrastruktury drogowej. W ramach tego Programu planowane jest stworzenie największego w Europie innowacyjnego centrum Escape Room oraz stworzenie unikatowej ofert imprez rodzinnych i biznesowych na terenie zespołu pałacowego w Stolcu we współpracy ze spółką z o.o. Perun Park. Jednocześnie będą tam organizowane imprezy otwarte dla mieszkańców.
- Czyli wszystko zapisane i zgodnie z literą zapisu trzeba to zrealizować?
- Program będzie aktualizowany, co pozwoli na wprowadzenie nowych projektów zgłaszanych przez miejscowe firmy czy organizacje pozarządowe z terenów obszarów rewitalizowanych.
- A jak, po upływie pół roku, wygląda realizacja Lokalnego Programu Rewitalizacji Gminy Dobra?
- Realizacja Programu dopiero się rozpoczęła, związane to było z koniecznością jego zatwierdzenia przez Urząd Marszałkowski i wpisania na wykaz Programów Rewitalizacji. Osobiście widzę konieczność jego aktualizacji, a szczególnie kilku projektów np. dotyczących Wąwelnicy czy Skarbimierzyc.
Dziękuję za rozmowę.
* Dr Tomasz Czubara – specjalista zarządzanie publicznego, socjolog. radny Gminy Dobra od 2014 roku. Obecnie właściciel firmy związanej z aplikacjami mobilnymi, wcześniej m.in. manager oraz dyrektor w firmie badawczo-konsultingowej a także Pełnomocnik Rektora WSAP w Szczecinie ds. rozwoju i współpracy międzynarodowej. Prezes Instytutu Niemiec i Europy Północnej. Autor i koordynator ponad 20. projektów wspierających procesy rozwojowe w Polsce, Ukrainie, Rosji, Mołdawii i Białorusi. Ekspert, autor badań i publikacji m.in. z zakresu planowania strategicznego, rewitalizacji, administracji, samorządu, juwentologii oraz rynku pracy.
Rozmawiała: Helena Kwiatkowska
Foto : Tomasz Czubara
Grafika: Urząd Gminy Dobra
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja