ZMYSŁOWE TANGO ARGENTYŃSKIE NA SZCZECIŃSKIEJ ŁASZTOWNI
Programy taneczne, emitowane w różnych stacjach telewizyjnych przez ostatnich kilka lat, przyczyniły się do popularyzacji tańca. Na szczęście nie jest to tylko przejściowa moda, a różnymi gatunkami tańca zainteresowali się ludzie we wszystkich grupach wiekowych. Jednym z tańców, który cieszy się dużą popularnością, jest tango argentyńskie. Szczególnie w Szczecinie wydaje się być bardzo dużo miłośników tego tańca, wziąwszy pod uwagę to, że już od wielu lat organizowane są milongi w kilku klubach muzycznych. Oprócz spotkań tanecznych przy muzyce z płyty, od kilku lat odbywają się także koncerty. Jeden z nich miał właśnie miejsce 15 kwietnia w Starej Rzeźni.
Charakterystycznym instrumentem dla tanga argentyńskiego jest bandoneon, któremu przeważnie towarzyszą fortepian, skrzypce i kontrabas. Carlos Roulet i Edilson Sanchez jednakże postawili na minimalistyczną aranżację utworów z użyciem tylko jednej gitary klasycznej, co powoduje, że silny głos wokalisty brzmi bardzo wyraziście i przejmująco.
Muzycy zaprezentowali łącznie, aż 18 utworów, będących głównie klasycznym tango, takie jak „Por una cabeza” Carlosa Gardela (piosenka o hazardzie i wyścigach konnych), „El cantor de Buenos Aires” Roberto Goyeneche, „Volver”, na podstawie którego Pedro Almodóvar nakręcił film o tym samym tytule, „Gricél” Mariano Mores, a także kilka utworów zaaranżowanych w rytmie walca, oraz milongę pt. „Oro y plata” Homero Manzi, która pochodzi z zatytułowanego tak samo filmu. Na bis panowie zagrali PO POLSKU (!) utwór pt. „Już nigdy” Sławy Przybylskiej. W drugiej połowie koncertu muzycy zeszli ze sceny i zaczęli grać pomiędzy tańczącymi parami, po to, aby pokazać publiczności, w jaki sposób tradycyjnie grano tango w klubach Buenos Aires.
Oprócz par damsko-męskich pojawiła się też para męsko-męska. Panowie zatańczyli kilka utworów prezentując bogatą choreografię i trudne figury, za co zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Kto zna historię tego tańca, ten wie, że na początku ubiegłego wieku tango tańczyli wyłącznie mężczyźni. Powodem była zbyt mała ilość kobiet – mężczyźni nie mieli wystarczająco dużo partnerek i z konieczności tańczyli w męsko-męskich parach. W dzisiejszych czasach taniec dwóch mężczyzn może wydawać się szokujący. Jednakże dla tangueros, jest to prawdziwy popis kunsztu tanecznego. Po koncercie, w sali obok, można było jeszcze zostać na milongę przy muzyce z płyty, prezentowanej przez jedną z pań.
Muzycy zagrali koncert na zaproszenie Adriana i Doroty Grygier, którzy prowadzą w Szczecinie szkołę tanga argentyńskiego i promują ten taniec w naszym mieście w każdy możliwy sposób – w formie pokazów, projekcji, warsztatów i koncertów. Regularnie organizują też milongi. Jak poinformowali organizatorzy - w maju odbędą się warsztaty tanga argentyńskiego oraz koncert Sexteto Milonguero, a w lipcu - I Gryf Tango Maraton.
Ciekawostki na temat tanga:
1) Jeden z najwybitniejszych autorów tekstów do tanga, Enrique Santos Discépolo, nazywał tango „smutną myślą, którą się tańczy”. Podobno tango odkrywa prawdziwą osobowość tancerza.
2) Tango – zarówno taniec jak i muzyka – są częścią światowego niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości i w 2009 roku zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
3) Tango stało się bardzo popularne w Polsce od momentu, gdy w 1925 r. Zygmunt Wiehler skomponował tango „Nie dziś, to jutro” dla Hanki Ordonówny.
4) najsłynniejszym polskim tangiem jest skomponowane w 1929 roku przez Jerzego Petersburskiego i Andrzeja Własta „Tango milonga”, jedno z nielicznych polskich tang, które zrobiło międzynarodową karierę.
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja